Aktualności

Czy picie wód butelkowanych to...wstyd?
Listopad 23, 2016

http://www.wodadlazdrowia.pl/module/content3/edit/cmd/50-60-1054-459

http://www.wodadlazdrowia.pl/pl/1054/459/czy-picie-wod-butelkowanych-to-wstyd-.html

Po obejrzeniu filmu reklamowego pt. „Shame or Glory” (Hańba czy chwała) w którym uczestniczą gwiazdy hitu stacji HBO „Gra o tron”, wydawać by się mogło, że hańbą jest kupowanie wody butelkowanej. Wg jej autorów woda w butelce jest tym płynem samym co woda z sieci wodociągowej, a jedyne czego nam dostarcza to plastikowa butelka, która zaśmieci środowisko naturalne. Nieszczęsny konsument wybiera w tej reklamie butelkę wody gazowanej, a przecież taką samą wodę mógłby przygotować samodzielnie w domu, przy pomocy wody z kranu...oraz reklamowanego urządzenia do gazowania wody. I tu właśnie jest pogrzebany przysłowiowy pies.


Autorzy kampanii sprowadzili wodę do jednego aspektu – tego, że jest mokra. Spłycili więc wodę, jako produkt, do jednego rodzaju. W zamyśle twórców wody butelkowane, nie różnią się niczym od wód wodociągowych. W świetle amerykańskich przepisów dotyczących wód butelkowanych, kampania ta ma sens, ponieważ za Oceanem, aż 25 % wód butelkowanych jest to oczyszczona woda z sieci komunalnej. Największe koncerny butelkują tam wodę pochodzącą z wodociągów, a także oczyszczone wody z rzek, jezior oraz źródeł naturalnych i studni artezyjskich. To co być może jest na porządku dziennym dla Amerykanów, może być szokiem na naszym krajowym rynku. Niestety w dobie internetu, film ten trafił także do polskich odbiorców oraz krajowych propagatorów picia wody z kranu. Kolejna kampania zachęcająca konsumentów do picia wody z kranu w polskich miastach, wykorzystuje właśnie ten film, aby zachęcić do wyboru „kranówki”. Nie bierze się tu pod uwagę różnicy pomiędzy wodami butelkowanymi w USA i w Polsce. Pomijam już fakt reklamy urządzenia do gazowania wody...bo filmu (a właściwie reklamy) nie zrobili przecież ekolodzy.

 

Polska lepsza od Ameryki

W Polsce, zgodnie z przepisami, wody mineralne i źródlane muszą pochodzić z podziemnych źródeł i być pierwotnie czyste, co wyklucza butelkowanie wód pochodzących z sieci wodociągowej czy np. oczyszczonej wody z rzek. Na naszym krajowym rynku, woda w butelce różni się nie tylko tym od wodociągowej, że może być gazowana.

W naszym kraju, pijąc wody mineralne i źródlane mamy pewność, że spożywamy wody pierwotnie czyste, pochodzące z głębokich warstw wodonośnych, które przed zamknięciem w butelce nie zostały uzdatnione np. za pomocą chloru, jak dzieje się to w przypadku wody z kranu. Powinniśmy być także świadomi, że w butelce wody zamknięte będą nie tylko orzeźwiające bąbelki, jeśli jest ona gazowana, ale także cenne składniki mineralne.

Gdy weźmiemy do ręki butelkę naturalnej wody mineralnej, na jej etykiecie znajdziemy informacje z jakiego pochodzi źródła oraz jakie składniki mineralne zawiera. Wprawdzie zgodnie z obowiązującymi od kilku lat przepisami, nazwa ”naturalna woda mineralna” nie zależy już od stopnia mineralizacji, jednak cały czas możemy mieć pewność pierwotnej czystości i ekologiczności tego produktu. Przy wyborze wody najlepiej będzie przeczytać więc jej skład na etykiecie. Oczywiście najbardziej wartościowe dla zdrowia dorosłego, zdrowego człowieka będą wody wysokozmineralizowane, o ogólnej mineralizacji ponad 1500 mg/l, które mogą wzbogacić naszą dietę o znaczącą ilość składników mineralnych, a więc o co najmniej 15 proc. dobowego zapotrzebowania (RDA) na dany składnik mineralny, który nasz organizm znacznie szybciej przyswoi z wody niż z pożywienia. Podobną, profilaktyczną funkcję pełnić mogą również wody mineralne średniozmineralizowane posiadające ogólną mineralizację wyższą od 500 mg składników mineralnych w jednym litrze. Posiadają one najczęściej zawartości poszczególnych minerałów mogące zaspokoić co najmniej 10 proc. dobowego zapotrzebowania (RDA) na dany składnik mineralny. Wśród naturalnych wód mineralnych znajdziemy także takie o mineralizacji znacznie niższej niż 500 mg/l, które nie będą miały znaczenia w uzupełnianiu składników mineralnych w pożywieniu, natomiast odpowiednie będą, podobnie jak wody źródlane dla niemowląt i dzieci do trzeciego roku życia.

Jak widać nie wszystko co „amerykańskie” jest lepsze. Nasze krajowe przepisy gwarantują nam, że wody butelkowane będą wodami pierwotnie czystymi i zdrowymi, a także mającymi znaczenie profilaktyczno-zdrowotne jeśli wybierzemy wody mineralne o średniej i wysokiej mineralizacji. Amerykanie, mogą kupić w butelce zwykłą wodę z kranu. Patrząc z tej perspektywy podwójne kupowanie tego samego produktu nie ma po prostu sensu i faktycznie jest produkcją dodatkowych śmieci. Jednak to w USA, a nie w Polsce. Choć jakość wód wodociągowych w naszym kraju stale się poprawia dzięki nowoczesnym metodom ich uzdatniania, a picie wody z kranu nie dziwi już nikogo i nie powoduje większych obaw, to jednak woda z kranu oraz woda z butelki nie jest tym samym produktem.

 

Świadomy recykling

Nadprodukcja śmieci jest zmorą naszych czasów. Kolorowe opakowania produktów kuszą. Kupując większość produktów w sklepach produkujemy kolejne góry śmieci. Plastikowa butelka PET po wodzie mineralnej nie jest jedynym odpadem, którym człowiek zaśmieca Ziemię. Aby nie powodować większego zanieczyszczenia naszej planety musimy pamiętać, aby segregować śmieci. W dzisiejszych czasach jest to proste, a odbiorcy odpadów wychodzą nam naprzeciw. Za segregowane odpady płacimy mniej, możemy także wyrzucać je do odpowiednich kontenerów na osiedlach. W wielu centrach handlowych śmieci wyrzucać możemy także do koszy na śmieci, które mają podział na tworzywo z jakiego został wykonany odpad. Butelki PET wykonane są politereftalanu etylenu i podlegają recyklingowi. Po przetworzeniu, zostają wykorzystane ponownie przy produkcji tworzyw, mebli, a nawet tkanin.

Picie wody butelkowanej nie powinno, a nawet nie może być powodem do wstydu. Należy pamiętać o tym, że produkt zamknięty w butelce jest wysokiej jakości i nie jest tym samym co woda wodociągowa, a także, że butelka w której ją kupiliśmy podlega ponownemu przetworzeniu – oczywiście pod warunkiem wyrzucenia jej do odpowiedniego kosza. Oglądając kolejne, nawet świetnie zmontowane filmy w internecie, zawsze warto się zastanowić, czy rzeczony film, nie jest przypadkiem doskonale przeprowadzoną akcją reklamową innego produktu wykorzystującą do jego promocji szczytną ideę. Trzeba także zwrócić uwagę, że mimo globalizacji, nie wszystko wszędzie jest takie samo. Nawet woda w butelce.

Tekst: Monika Wojtaszek, redakcja programu "Woda dla zdrowia"

 


Fot. kadr ze strony: https://www.youtube.com/watch?v=S_EuNmQOpbw

Top