Listopad 2010

 
Przegląd prasy 2010
 
 


29 listopada 2010 r.
Rozmowa Magdaleny Tułeckiej z Ryszardem Mosurem, wiceprezesem Spółdzielni Pracy „Muszynianka”
NIEZMIENNIE NUMER 1

W wywiadzie wiceprezes Ryszard Mosur mówi o naturalnej wodzie mineralnej „Muszynianka”, która ma bardzo zasobne źródła w biopierwiastki takie jak magnez i wapń– niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu krwionośnego, a także wzmacniające układ kostny. Mówi, że na najwyższą pozycję „Muszynianki” wśród wód mineralnych, wpływa przede wszystkim jej jakość i smak oraz walory prozdrowotne. Zauważa także, że tak znaczący sukces rynkowy nie byłby możliwy bez zaangażowania ze strony załogi firmy. Obecnie Spółdzielnia planuje rozpocząć prace poszukiwawcze za naturalną wodą mineralną, aby w ten sposób zwiększyć produkcją a tym samym zaspokoić rosnącą rzeszę wiernych konsumentów „Muszynianki”. Warto wspomnieć, że naturalna woda mineralna „Muszynianka” została wyróżniona złoty godłem Najwyższa Jakość QI 2010, a przedsiębiorstwo, jako trzykrotny Laureat – Perłą QI. Zaledwie 6 firm w Polsce otrzymało w tym roku to wyróżnienie. Serdecznie gratulujemy Spółdzielni Pracy „Muszynianka” i życzymy dalszych sukcesów!

 
14 listopada 2010 r.
Mirosław Brzeziński

LUDZKOŚĆ ZALEŻY OD WODY
Ludność świata przekroczyła już 6,6 mld. Jest to ogromna liczba ludzkich istnień, ale ziemia może jeszcze pomieścić wiele osób. Warunek jest jeden: nauczenie się rozsądnie gospodarować zasobami naturalnymi, którymi ludzkość dysponuje. Tereny o wysokiej gęstości zaludnienia mają problemy z wodą i z umiejętnym jej wykorzystywaniem. Polacy zużywają rocznie 300 metrów sześciennych wody, a dla odmiany „zagęszczeni” Holendrzy aż 900 metrów sześciennych wody na osobę. Jak można łatwo zauważyć, zużycie wody rośnie wprost proporcjonalnie do zagęszczenia ludności. W dobrze rozwiniętej cywilizacyjnie Polsce mamy do czynienia z deficytem wody, który wynika z niedostatecznie rozwiniętej sieci zbiorników retencyjnych.
Artykuł kończy stwierdzenie, że tak naprawdę trudno ocenić czy 6,6 mld ludzi to dużo czy mało. Wszystko zależy od punktu odniesienia jaki wybierzemy. Na pewno warto postawić na rozwój obszarów mających rezerwę wodną lub tam, gdzie ludzie potrafią zatrzymać wodę i uzdatnić ją do użytku. Niemniej jednak naszym nadrzędnym celem powinna być ochrona istniejących zasobów wodnych, które jak powszechnie wiadomo nie są źródłami odnawialnymi. Dlatego ważne jest racjonalne gospodarowanie nimi w taki sposób, aby mogły służyć wielu pokoleniom.

 


 
13 listopada 2010 r.
Karolina Żuchniewicz

JESIENIĄ NASZ ORGANIZM POTRZEBUJE NAJWIĘCEJ WODY

Po wodę sięgamy w upalne dni, a jesienne, ponure wieczory nastrajają nas do wypicia gorącej herbaty. A właśnie wtedy wody nasz organizm potrzebuje najbardziej”.

Artykuł porusza kwestie związane z zapotrzebowaniem na wodę w okresie jesiennym. Dietetycy są zgodni, że Polacy piją zbyt mało wody. Taka sytuacja może prowadzić do odwodnienia, problemów z nerkami, przesuszoną skórą, a także kłopotami z pamięcią i koncentracją. Aby temu zapobiec należy pić wodę regularnie. Kawę, napoje energetyczne i gazowane warto ograniczyć na rzecz wody. Również powinno się pamiętać, żeby po wypiciu „małej czarnej” lub drinka, sięgnąć po wodę. Najlepiej pić wodę regularnie, małymi porcjami w ciągu dnia, zanim odczujemy pragnienie.
Niestety artykuł nie określa jaka to powinna być woda. A jest to ważne zagadnienie, bowiem jak uważał prof. Aleksandrowicz: „Zdrowie i życie każdego człowieka zależy w dużej mierze od rodzaju i jakości wody, jaką na codzień pije”. Dlatego powinniśmy pić wody butelkowane odpowiednio dobrane do potrzeb naszego organizmu. Powinny być to wody mineralne bogate w cenne dla zdrowia składniki m.in. wapń i magnez. Picie takich wód zapewni odpowiednie nawodnienie organizmu, a także wzmocni go i przygotuje na zimową aurę.

 



12-14 listopada 2010 r.
Piotr Czarnowski

BOGATY KLAUN WALCZY O WODĘ

Guy Laliberte – jeden z najbogatszych Kanadyjczyków, nazywany „klaunem wśród miliarderów”, twórca światowej sławy sieci cyrków Cirque de Soleil w 2007 r. założył One Drop Foundation. Organizacja walczy o zapewnienie słodkiej wody wszystkim mieszkańcom ziemi. Fundację wspierają fundusze od sponsorów a także zyski czerpane z działalności cyrku. Apel o pomoc dla najbardziej potrzebujących jest stałym elementem głoszonym podczas cyrkowych występów, a nawet z kosmosu. Guy Laliberte w październiku 2007, za niebagatelną kwotę 35 mln dolarów. r., został siódmym turystą kosmicznym w historii. Przebywając 354 km nad Ziemią wygłosił przesłanie do mieszkańców krajów Zachodu, w którym apelował o oszczędzanie wody i promowanie przyjaznych dla środowiska technologii. Prosił także o wsparcie finansowe dla Afryki i Azji na budowę nowych ujęć wody pitnej, a także kanalizacji i oczyszczalni ścieków. Pozyskane środki pieniężne fundacja przeznacza m.in. na budowę studni, pomoc zrujnowanemu przez styczniowe trzęsienie ziemi Haiti oraz promowaniu postaw proekologicznych w zamożnych krajach Zachodu i państw rozwijających się. Bo jak twierdzi Guy Laliberte:Jedna kropla, jeden krok, razem możemy zmienić ziemię”.


12 listopada 2010 r.
Dominika Maciejasz
Jarosław Sidorowicz

JAN JUŻ NIE UZDROWI?

Kluczem do jakości wody leczniczej Jan, ze słynnego krynickiego źródła, jest dwutlenek węgla. Gaz ten sprawia, że przenikająca do skał nagazowana woda opadowa rozpuszcza związki mineralne m.in. magnez i wapń, które ją w ten sposób wzbogacają. Niestety 100 metrów od ujęcia wody prowadzona jest budowa apartamentowca, wznoszonego przy ul. Świdzińskiego, przez rzeszowską spółkę Orion. Jakiś czas temu okazało się, że w kilkumetrowym wykopie pojawiła się woda z bąbelkami, w tym czasie w wodzie Jan zaobserwowano gwałtowny spadek dwutlenku węgla. Naukowcy podejrzewają, że wykop pod budowę zmienił bieg wód podziemnych, co zmniejszyło ciśnienie, a tym samym stopień nasycenia wody CO2. Z kolei inwestor utrzymuje, że spadki nasycenia wody CO2 to podczas robót zjawisko normalne, a po ich zakończeniu woda odzyska swoje walory. Naukowcy są jednak innego zdania: „Janowi grozi niespotykana dotąd degradacja. W takim tempie traci dwutlenek węgla, że niedługo przestanie być wodą leczniczą” - alarmuje prof. Jacek Motyka, hydrogeolog z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, jednocześnie dodając: „Według mnie jedynym ratunkiem jest zasypanie wykopu i dokładne uszczelnienie dziury. Ale i to nie daje gwarancji przywrócenia Janowi dawnych właściwości. Mamy do czynienia z przyrodą, a ona jest nieprzewidywalna”.
Sprawa jest na tyle kontrowersyjna, że budową apartamentowca zajęła się nowosądecka policja. Oprócz niebywałej straty w postaci zmiany walorów leczniczych wody Jan, ucierpią na tym przede wszystkim kuracjusze. Jan w całej Polce jest ceniony przez ludzi chorych na kamicę nerkową, stany zapalne dróg moczowych, miażdżycę oraz cukrzycę. Pozostaje mieć zatem nadzieję, że sprawa będzie mieć szczęśliwy finał, a Jan odzyska swoje cenne właściwości


2 listopada 2010 r.
(ika)

LEPSZA MINERALNA CZY ŹRÓDLANA – ZALETY WODY W BUTELKACH

Woda jest niezbędnym i niezastąpionym składnikiem diety, zarówno dzieci jak i dorosłych. Pamiętajmy, aby ona jednym z głównych pozycji w codziennym menu. Wody butelkowane dzielą się na trzy rodzaje: 1. Naturalne wody mineralne (44% wód w opakowaniach) to wody wyróżniające się stabilnym i bardzo zróżnicowanym składem mineralnym, mającym znaczenie dla procesów fizjologicznych, przebiegających w organizmie człowieka i niekiedy regulującym niektóre procesy w sposób korzystny dla zdrowia. 2. Naturalne wody źródlane (54% ogółu wód w opakowaniach) to wody charakteryzujące się na ogół niską zawartością składników mineralnych, zwłaszcza tych pierwiastków, które powinny być limitowane przez niektóre osoby w codziennej diecie. 3. Woda stołowa (ok. 2% ogółu wód w opakowaniach) otrzymywana jest z mieszaniny wód o różnej mineralizacji. Wodą stołową jest również woda, do której dodaje się sole mineralne zawierające jeden lub więcej składników mających znaczenie fizjologiczne jak: sód, magnez, wapń, chlorki, siarczany, wodorowęglany.
Poszczególne rodzaje wód zawierają te same pierwiastki i ich związki, głównie: wapnia, sodu, magnezu, w postaci chlorków, wodorowęglanów i siarczanów, różnią się natomiast stopniem ogólnej mineralizacji i stosunkiem pomiędzy poszczególnymi składnikami mineralnymi". Z uwagi na ten fakt wody butelkowane pełnią różne funkcje w naszym codziennym życiu.


1 listopada 2010 r.
Katarzyna Pinkosz

TO WARTO WIEDZIEĆ O WODZIE

Artykuł radzi jak wybrać odpowiednią wodę dla dziecka i na co zwrócić uwagę przy zakupie. Ważne, aby dziecko już od kołyski nauczyło się zaspakajać pragnienie wodą, gdyż organizm najszybciej ją przyswaja. Najlepiej nie podawać maluszkowi wody z kranu, lecz zastąpić ją odpowiednią do wieku dziecka wodą butelkowaną. Niemowlę, które jest karmione mlekiem matki lub modyfikowaną mieszanką dostaje dokładnie tyle składników mineralnych, ile potrzebuje. Podawanie mu wód o dużej mineralizacji, mogłoby zbyt obciążyć słabo jeszcze pracujące nerki dziecka. Dlatego należy pamiętać, że wody wysokozmineralizowane nie są odpowiednie dla małych dzieci. Dla tego przedziału wiekowego zaleca się wodę niskozmineralizowaną, która jest idealna do przyrządzania posiłków na jej bazie i do picia. Natomiast dla malca, który ukończył pierwszy rok życia można już wybrać wodę o średniej mineralizacji. Jest to szczególnie istotne w czasie upałów, gorączki i biegunki. Wówczas wraz z utratą wody, następuje ubytek składników mineralnych, które trzeba uzupełnić. Pociechy w wielu przedszkolnym mogą już sięgnąć po wody mineralne z wysoką zawartością magnezu (powyżej 50 mg/l) oraz wapnia (powyżej 150 mg/l), które są bardzo ważne dla dzieci w wieku rozwojowym.



Listopad 2010 r.
BILANS ZYSKÓW I STRAT

Artykuł przedstawia subiektywny ranking sukcesów i porażek marketingowych zaobserwowanych na rynku w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Na trudnym kryzysowym rynku odnotowano więcej zwycięzców niż przegranych. W kategorii „Wzloty” znalazła się nasza rodzima Cisowianka, o której napisano: „ na niezwykle konkurencyjnym rynku wody butelkowanej absolutny hit. Lokalna marka zdobywa serca konsumentów szybciej niż dużo silniejsza konkurencja. Radzi sobie lepiej niż mająca wsparcie Coca-Coli Kropla Beskidu mimo znacznie mniejszych nakładów na wsparcie promocyjne. Sukces rynkowy jest pochodną relatywnie niskiej ceny i skutecznego marketing mix`u”. To miła wiadomość dla wszystkich fanów Cisowianki, a zarazem duże wyróżnienie dla polskiej firmy.



Listopad 2010
Krystyna Bonenberg
(skrót artykułu)
ROLA WODY W ORGANIZMIE CZŁOWIEKA
 
Organizm człowieka składa się w ponad 50% z wody, która jest obecna w niemal każdej żywej komórce. Podstawowe procesy życiowe zachodzące w organizmach żywych wymagają stałego dopływu przede wszystkim wody, a następnie pożywienia.
Woda odgrywa ogromną rolę w organizmie ludzkim. Jej głównym zadaniem jest transport składników pokarmowych i tlenu z żołądka, jelit i płuc do każdej komórki ciała. Woda jako podstawowy składnik płynów ustrojowych szybko i łatwo dostarcza niezbędne surowce do tkanek oraz odbiera z nich produkty przemiany materii. Kolejną istotną funkcją wody jest rola kondensatora energetycznego oraz chłodnicy, które utrzymują utrzymują stałą temperaturę ciała. Poprzez zwiększanie/zmniejszanie zawartości wody w skórze nasz organizm adaptuje się do zmian temperaturowych i wilgotności otoczenia. Woda jest także świetnym przewodnikiem impulsów elektrycznych. Charakterystyczna budowa cząsteczek wody, jej właściwości polarne umożliwiają swobodne przemieszczanie się elektronów w sieci neuronów po całym ciele. Woda jest także podstawowym składnikiem wszystkich płynów ustrojowych: krwi, limfy, płynów stawowych, moczu, śliny oraz śluzów w gałce ocznej, nosie i narządach rozrodczych. Jej ilość ulega wahaniom w poszczególnych tkankach i narządach, w zależności od procesów, które w nich zachodzą i rodzaju komórek, z jakich są zbudowane. Można przyjąć zasadę, że ilość przyjmowanej wody powinna być równa lub większa od jej straty.

Komisja ONZ ds. Środowiska na przełomie XX i XXI wieku opracowała diagnozę zasobów i stanu wody. Niestety dane w niej zawarte są tragiczne i skłaniają do głębokiej refleksji. Okazuje się bowiem, że 2/3 ludności świata cierpi na brak dostępu do pitnej wody, a picie brudnej skażonej wody zbiera ogromne żniwo w postaci setek tysięcy ludzkich istnień, w tym dzieci. Rzeki i jeziora naszej planety każdego dnia są skażane tonami odpadów w postaci kwasu siarkowego, żelaza, fluoru, tytanu, ołowiu, kadmu, arszeniku i wielu innych. Do tych danych należy dodać skażenia powstające w wyniku katastrof ekologicznych np. wycieki z platform wiertniczych. Skażenia grożą także warstwom wód gruntowych np. poprzez azotany. Ich obecność w wodzie pitnej związana jest również z przedostawaniem się do wód gruntowych nawozów chemicznych i odchodów zwierzęcych. Zaniepokojenie budzi także wzrost skażeń spowodowanych przez pestycydy oraz zanieczyszczenia przemysłowe.
Drugim problemem zauważonym przez Komisję jest susza, która zajmuje pierwsze miejsce wśród przyczyn klęsk żywiołowych. Zjawisko pustynnienia powiększa swoje rozmiary z roku na rok. Winna jest temu działalność człowieka oraz ocieplenie klimatu, obserwowane na szej planecie od około 40 lat.
 
Dramatyczną kwestią pozostaje fakt, że człowiek zanim spożyje wodę, sam doprowadza ją do skażenia. Do zbiorników wodnych przenikają więc drobnoustroje chorobotwórcze pochodzące ze ścieków komunalnych, szpitalnych, z wysypisk.  W książce pt.; „Mikroorganizmy chorobotwórcze i potencjalnie chorobotwórcze w ekosystemach wodnych” można znajdujemy bardzo ciekawe zdanie: „ Choroby wywoływane przez bakterie, wirusy, pierwotniaki i pasożyty są najpowszechniejszym zagrożeniem zdrowia, związanym ze spożywaniem wody pitnej. Stąd strategicznym zadaniem państwa jest zapewnienie infrastruktury zaopatrującej ludność w wodę pitną, a instytucji naukowych – stałe udoskonalanie metod uzdatniania oznaczania wskaźników jej jakości pod względem mikrobiologicznym i fizyczno-chemicznym”.

Ocena wartości zasobów wodnych na światową skalę powinna być sprawą priorytetową. Nie jest to jednak sprawa prosta, bowiem jak ująć w cenie takie bogactwa jak woda czy powietrze? Jednak coraz więcej urzędników i biznesmenów podejmuje próby takich kalkulacji, ponieważ w obliczu rosnących rachunków za eliminowanie skutków kataklizmów, oczyszczanie terenów skażonych – ludzkość coraz głośniej zadaje sobie pytanie o
rzeczywiste koszty postępu.

 

Top