Przegląd prasy 2010 Styczeń 2010 Luty 2010 Marzec 2010 Kwiecień 2010 Maj 2010 Czerwiec 2010 Lipiec 2010 Sierpień 2010 Wrzesień 2010 Październik Listopad 2010 Grudzień 2010 |
Przydatność naturalnych wód podziemnych dla zaspokojenia różnych potrzeb człowieka i sposób wykorzystania tych wód zależą od składu mineralnego i właściwości danej wody, które mają znaczenie dla życia i zdrowia ludzi. Takie wody udostępniane konsumentom w opakowaniach jednostkowych są wykorzystywane w kilku celach: zapewniają odpowiednie nawodnienie organizmu (wody niskozmineralizowaną, źródlane i mineralne), regulują prawidłowy przebieg procesów fizjologicznych (wody mineralne średniozmineralizowane), utrzymują fizjologiczny bilans mineralny (niektóre wody średnio- i wysokozmineralizowane).
W największej ilości na rynku dostępne są wody o zrównoważonym składzie mineralnym, które zawierają od 200-600 mg/l rozpuszczonych składników mineralnych. Tak liczny ich udział w handlu ma związek z największymi zasobami tych wód, a tym samym również ich dostępnością. Znacznie mniejsza jest dostępność wód wysokozmineralizowanych, o stopniu mineralizacji powyżej 1500 mg/l. Wody takie są często pozyskiwane ze źródeł i odwiertów zlokalizowanych na terenach uzdrowiskowych. Wśród tych wód są takie, które cechują szczególne właściwości biochemiczne, co pozwala na kwalifikację wód do środków spożywczych specjalnego przeznaczenia medycznego (zwłaszcza wody o mineralizacji ogólnej powyżej 4000 mg/l).
Niektóre wysokozmineralizowane wody słone (czyli chlorkowo-sodowe) mogą być są zalecane dla osób, które tracą duże ilości potu np. podczas wzmożonego wysiłku fizycznego.
Z kolei regularne picie wód zawierających jodki (w stężeniu 0,1-0,3 mg/l) będzie korzystną formą wzbogacania diety w ten pierwiastek. W rodzinie wód o wysokiej mineralizacji ogólnej są także wody zawierające związki żelaza w stężeniu mającym znaczenie dla potrzeb fizjologicznych organizmu człowieka. Niestety tą aktywną biochemicznie postać żelaza cechuje nietrwałość i łatwa utlenialność, a następnie wytrącanie z wody – co pogarsza walory organoleptyczne wody.
Wody wodorowęglanowo-sodowe lub wodorowęglanowo-sodowo-wapniowe/magnezowe są pomocne przy neutralizacji nadkwaśności żołądka i wpływają korzystnie na łagodzenie dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Wśród wód wysokozmineralizowanych występują także wody ze znaczną zawartością siarczanów, magnezu i sodu. Ich regularne spożywanie przy zaburzeniach funkcji wątrobowo-jelitowych może regulować pracę tych organów, poprawiać perystaltykę jelit a tym samym zapobiegać zaparciom.
Odpowiednio dobrane wysokozmineralizowane wody mineralne mogą w istotny sposób uzupełniać niedobory głównych pierwiastków w codziennej diecie np. sód, wapń, magnez, jod. Należy jednak podkreślić, że czynnikami wspomagającymi przyswajanie przez organizm składników mineralnych jest ich postać rozpuszczalna i stan jonowy, a także współobecność dwutlenku węgla.
Warto wiedzieć, że ostateczny efekt fizjologiczny związany z piciem wód wysokozmineralizowanych zależy także od systematycznego picia danej wody przez dłuższy okres czasu (w objętości min. 1-1,5 l dziennie w kilku dawkach) oraz od indywidualnych cech każdego konsumenta i stanu fizjologicznego jego organizmu. Istotną kwestią jest również umieszczanie na etykiecie opakowania jednostkowego naturalnej wody wysokozmineralizowanej, najważniejszych informacji dotyczących szczególnych właściwości takich wód, które wyróżniają się swoistym oddziaływaniem na organizm oraz zaleceń odnośnie ich przeznaczenia lub ograniczenia w stosowaniu.
![]() 7-8/84-85/2010
dr inż. Elżbieta Hać-Szymańczuk
(skrót artykułu)
JAK UTRZYMAĆ BILANS WODNY?
Standard życia ludzi i ich egzystencja są ściśle związane z wodą. Woda odgrywa ogromne znaczenie w naszym życiu i jest obiektem zainteresowania ze strony naukowców i technologów (chemia fizyczna, biochemia, biologia, meteorologia). Również w naukach dotyczących takich zagadnień jak przetwórstwo, utrwalanie i przechowywanie żywności – woda jest bardzo istotna.
Woda ma olbrzymienie znaczenie dla fizjologii człowieka. Odgrywa podstawowa rolę w procesach życiowych i jest środowiskiem dla ich przebiegu. Stanowi materiał budulcowy, wchodząc w skład wszystkich tkanek i komórek. Jest niezbędna do prawidłowego przebiegu procesów trawiennych oraz funkcji regulujących temperaturę ciała.
Zawartość wody w organizmie ludzkim jest zmienna i ulega wahaniom w różnych okresach życia. Przykładowo u 24 tygodniowego płodu woda stanowi 88,6 % masy ciała, u noworodka woda stanowi ok. 75% masy ciała. Po 12 roku życia ilość wody w organizmie warunkuje m.in. płeć (więcej wody zawiera ciało mężczyzny). Upływ czasu powoduje stopniową utratę wody z organizmu (jej ilość maleje do 50%). Dorosły człowiek o wadze 70 kg ma w sobie 45 kg wody (ok.70%), z czego 5%-woda osocza, 15%-ciecz śródtkankowa (głównie limfa), 50%- ciecz wewnątrztkankowa. Jak już wcześniej było wspomniane, woda jest podstawowym składnikiem wszystkich tkanek i cieczy organizmu. Procentowo wygląda to następująco: skóra 72% wody; mięśnie 75%; mózg 74,8%; wątroba 68%; serce 79%; płuca 78,9%; nerki 82,6%; krew 83%; żółć 86%; sok jelitowy i żołądkowy 97%; łzy 98%; pot i ślina 99-99,5% wody. Dodatni bilans wody w organizmie występuje tylko w okresie wzrostu i ciąży. Utrata 10% wody powoduje zmniejszenie zdolności do wysiłku fizycznego, przy utracie 20% wody, związanej ze zmniejszeniem masy ciała o ok. 15% może nastąpić zgon. Organizm traci wodę przez: skórę (parowanie i pocenie się), nerki (regulacja wydalania wody z organizmu), przewód pokarmowy (wydalanie wody z kałem), płuca (oddychanie). Zapotrzebowanie na wodę i tempo obrotu nią warunkuje skład diety, temperatura, klimat i aktywność fizyczna.
Warto pamiętać, że do znacznego wzrostu wydalania wody może dochodzić wskutek niewidocznego parowania, np. ze skóry (skóra z rozległymi oparzeniami, pozbawiona bariery ochronnej) lub z dróg oddechowych (w czasie gorączki). Ponadto zapotrzebowanie na wodę rośnie w otoczeniu, gdzie panuje wysoka temperatura oraz w czasie wzmożonego wysiłku fizycznego.
W określaniu zapotrzebowania na wodę ważną rolę odgrywa pożywienie. Znaczna część wody dostarczana jest do organizmu wraz z napojami, pokarmem stałym. Najwięcej wody powstaje podczas spalania tłuszczów, a najmniej w czasie spalania białek.
Przewodnią rolę w regulacji bilansu wodnego odgrywa układ pragnienia i wazopresyna (tzw. hormon antydiuretyczny), która zwiększa resorpcję wody w kanalikach nerkowych. Pragnienie jest silnym napędem o ogromnym znaczeniu dla życia. Wyzwolenie pragnienia, zakończone piciem wody to bardzo złożony proces, w którym bierze udział wiele receptorów, układów motywacyjnych i aktów ruchowych. Do okolic, których drażnienie lub uszkodzenie powoduje zaburzenia pragnienia, należą m.in. kora mózgowa, podwzgórze, przegroda i szereg innych struktur w mózgu, przy czym żadna z nich nie ma wiodącej roli i wszystkie muszą sprawnie razem funkcjonować jako ośrodek pragnienia.
Źródłem wody są nie tylko napoje, ale także szereg innych produktów spożywczych takich jak warzywa, owoce, mleko i napoje mleczne, niektóre produkty zbożowe. Organizm ludzki nie jest w stanie magazynować wody na zapas, dlatego musi być ona stale dostarczana z zewnątrz. Jednak należy pamiętać, że ilość wody dostarczanej i wydalanej powinny się równoważyć, gdyż zarówno niedobory jak i nadmiar mogą być niebezpieczne w skutkach. Niedobór powoduje odwodnienie organizmu, z kolei nadmiar wody powoduje jej szybkie wydalenie wraz z elektrolitami (sodem, potasem, chlorem i wapniem) prowadząc do ich niedoboru, co przekłada się na zaburzenia rytmu serca i przewodzenia.
Najlepszym sposobem zaspokajania pragnienia jest picie niewielkich ilości płynów o odpowiedniej temperaturze i małymi łykami. Najskuteczniej gasi pragnienie woda o temperaturze 15 stopni Celsjusza. Wypita woda nie wchłania się natychmiast, natomiast od razu następuje zaspokojenie pragnienia. Powinno się unikać napojów gazowanych, ponieważ w ich przypadku uczucie pragnienia zostaje zahamowane wcześniej niż organizm potrzebuje. Warto także dbać o odpowiednie nawodnienie ciała przez cały rok, a nie tylko w czasie upałów, które przez część tego lata odczuwaliśmy szczególnie intensywnie.
07/08-2010
„Podstawowa zasada komunikacji to ścisłe powiązanie marki ze źródłem”.W lipcu 2010 r. ukazał się ciekawy artykuł pani Beaty Goczał pod tytułem "Lać wodę trzeba umieć", którego skrót prezentujemy poniżej. LAĆ WODĘ TRZEBA UMIEĆ
Debiut Górskiej Natury firmy Pepsi Cola General Bottlers wydawał się bardzo obiecujący z kilku powodów: nowy produkt został wprowadzony przez czołowego eksperta w dziedzinie napojów (właściciela znanej konsumentom marki Pepsi), poza tym firma miała już doświadczenie z polskim rynkiem wód mineralnych. Były to nie do końca udane działania, gdyż międzynarodowa woda Aqua Minerale nie znalazła w Polsce nabywców i została wycofana. Podobnie jak wylansowana przez PepsiCo Świtezianka, której przyczyną porażki była prawdopodobnie słaba dystrybucja i niejasna strategia. Dlatego też Górska Natura, będąca trzecia próbą zaistnienia w polskim segmencie wód butelkowanych, otrzymała solidne wsparcie marketingowe. Twarzą brandu została znana aktorka Joanna Brodzik. Kampania promocyjna była prowadzona na szeroką skalę i kosztowała blisko 20 mln zł. Dystrybucja produktu także nie budziła zastrzeżeń, gdyż PepsiCo mogła budować ją na bazie istniejącej sieci sprzedaży (np. marki Pepsi).
Wszystkie te działania, choć wydawałoby się, że przemyślane i skuteczne, nie przyniosły oczekiwanych efektów. Z danych firmy Nielsen wynika, że Górska Natura ma 1,52 % udziału w rynku pod względem wartościowym. Taki poziom wartości sprzedaży plasuje markę poza pierwszą dziesiątką w kategorii wody mineralnej (dane za okres maj 2009 - kwiecień 2010).
Fachowcy od marketingu są zgodni, że Polska jest bardzo trudnym rynkiem. Cechuje go duże rozdrobnienie – na blisko 200 marek silnych graczy jest zaledwie garstka. Na tak konkurencyjnym obszarze tworzenie wizerunku marki oraz stały wzrost sprzedaży to działania długofalowe. Specjaliści z agencji reklamowych są zdania, że przyczyna niepowodzenia „Górskiej Natury” tkwi w komunikacji.
Radosław Gawędzki, strategy director z Esteem Brand strategies, uważa, że PepsiCo wprowadzając Górską Naturę złamała kluczową zasadę na rynku wód mineralnych – powiązanie marki z miejscem wydobycia wody. Liderzy rynku trzymają się tej zasady w swoich kampaniach marketingowych, a co ważniejsze podejmują takie działania już na etapie nazwy wody - mówiąc wprost lub sugerując konsumentowi miejsce wydobycia wody. Gawędzki uważa, że PepsiCo nie wyciągnęła wniosków z nieudanego powodzenia wody Aqua Minerale. W reklamach pojawia się hasło, że Górska Natura pochodzi z Sudetów, lecz jest ono mało zauważalne dla przeciętnego konsumenta. Ponadto etykieta jest mało „wodna” i nie pasuje do segmentu premium.
Marketingowcy mają podzielone zdania co do trafności wyboru Joanny Brodzik na ambasadorkę marki. Z jednej strony aktorka utożsamia wszystkie wartości ważne dla marki – woda jest kierowana do nowoczesnych kobiet, dbających o zdrowie rodziny. Z drugiej strony pojawiły się opinie, że kampania marketingowa z udziałem Joanny Brodzik nie kładła nacisku na najważniejsze zalety marki takie jak pochodzenie wody. Jest to bardzo ważny aspekt i dla większości konsumentów stanowi gwarancję jej jakości.
Obecnie emitowane są spoty reklamowe podkreślające, że Górska Natura to woda niskozmineralizowana z segmentu premium, wydobywana w rejonach Sudetów. Ewa Sieńkowska, strategic director w Momentum Worldwide, uważa to za doskonałe posunięcie: „Najważniejszy trend w komunikacji marek wody mineralnej to ten, który mówi o jakości w kontekście źródła jej pochodzenia. To wiarygodny i naturalny sposób prezentowania marki i jej benefitów”. Na poparcie swoich słów wskazuje przykład komunikacji Kropli Beskidu (należącej do Coca-Coli), pod hasłem „Pochodzenie ma znaczenie”. Kropla Beskidu będąca do niedawna wodą źródlaną, na podstawie decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego, została zakwalifikowana jako naturalna woda mineralna niskozmineralizowana. Według informacji uzyskanych od marketera, zmiana statusu wody ze źródlanej na mineralną wynika z aktualnie obowiązujących norm w zakresie wód źródlanych i mineralnych i jest zgodna z przepisami Unii Europejskiej. Kropla Beskidu uzyskała miano wody mineralnej dzięki wykazaniu w wieloletnich cyklicznych badaniach prowadzonych przez Państwowy Zakład Higieny stabilnego poziomu składników mineralnych zawartych w wodzie. W świetle nowej klasyfikacji określenie „naturalna”, używane do tej pory zarówno do wód mineralnych jak i źródlanych, jest zastrzeżone tylko dla wód mineralnych. Według nowego podziału wód butelkowanych mamy więc: naturalne wody mineralne, wody źródlane i wody stołowe.
Wprowadzenie wody butelkowanej Górska Natura przez PepsiCo, nie zmieniło pozycji pozostałych uczestników rynku. W dalszym ciągu na pierwszym miejscu znajduje się Żywiec-Zdrój, z udziałem wartościowym wynoszącym blisko 1/3 rynku (32,4 %). Należąca do Danone Polska marka cieszy się ugruntowaną pozycją na rynku. Stalo się to dzięki konsekwentnej komunikacji marketingowej opartej m.in. na rekomendacji wody jako produktu idealnego dla niemowląt. Druga marka – Nałęczowianka - osiąga prawie czterokrotnie mniejszy udział w rynku wynoszący 8,7 %. Trzecią marką w segmencie wód butelkowanych jest, należąca do Nałęczowa Zdrój marka Cisowianka, z udziałem na rynku wynoszącym 7,5 %. Zdaniem Radosława Gawędzkiego sukces wodzie zapewniła relatywnie niska cena oraz poprawnie dobrany marketing-mix. W ubiegłym roku miała miejsce kampania z myśliwcami F-16 oraz z wyścigiem kolarskim. Działania te przyniosły zamierzony efekt.
Launch Górskiej Natury nie spowodował zmian w czołówce głównych graczy, za to dał konkurencji dużo do myślenia i przyczynił się do wzrostu ich aktywności marketingowej. Pomimo zastoju gospodarczego kategoria wód mineralnych wydała na akcje reklamowe w 2009 r. o 18 % więcej niż w roku 2008. Nestlé Waters na reklamę Nałęczowianki wydała o 59,1 % więcej niż rok wcześniej, Danone na Żywiec-Zdrój o 82,4 % więcej, a Nałęczów Zdrój na Cisowiankę aż o 147,3 % więcej. W komunikacji wszystkich marek najważniejszą rolę odgrywa telewizja (ponad 80 % wydatków mediowych), z uwagi na szeroką dostępność i zasięg. Prowadzone przez firmy działania promocyjne mają charakter sezonowy. Jednak coraz częściej spotyka się marki reklamowane poza sezonem np.Coca-Cola promowała Kroplę Beskidu zimą m.in. w galeriach handlowych, z kolei Nałęczów Zdrój promował swoją nowość – Cisowiankę Perlage- na przełomie grudnia i stycznia.
Zdopingowani przez Górską Naturę producenci wód wzięli się ostro do pracy i obok akcji promocyjnej w mass-mediach prowadzili też działania w obrębie marek i produktów. Cisowianka na etykietach przypomina o obchodach Roku Chopinowskiego oraz promuje ekskluzywny wariant Perlage. Hoop Polska wprowadza do obrotu wodę mineralną Artic z odświeżoną etykieta i zmieniona recepturą wód smakowych. Nowa etykieta została wzbogacona m.in. o logo programu „Wiem, co wybieram” oraz o ikonę potwierdzającą, że woda Artic Plus jako jedyna w Polsce została przebadana przez szwajcarskie laboratorium Labor Veritas, które potwierdziło jej jakość i skład mineralny. Coca-Cola w zeszłym roku rozszerzyła swój asortyment o średniozmineralizowaną Multivitę z ujęcia Kropli Minerałów, a Danone Polska wzbogacił swoje portfolio o Żywiec-Zdrój w butelce o poj. 0,7 litra, która ma zachęcić do kupna konsumentów lubiących aktywny wypoczynek.
![]() 29 lipca 2010 r.
|