Sadepid chwali wode

 

Sanepid chwali wodę, a prokurator ściga dyrektora wodociągu.

Mamy następne doniesienia prasowe zachwalające wodę z kranu. Tym razem jest to Gazeta Wyborcza Zielona Góra z dnia 15/16.02.2014 roku, gdzie opublikowano artykuł z wypowiedziami rzecznika lubuskiego Sanepidu.

Zachęcający do tego tytuł „Sanepid: Pij kranówkę” od razu sugeruje jaka ta kranówka musi być doskonała, skoro taka poważna i wiarygodna instytucja o niej pisze. Wypowiada się na ten temat rzecznik Sanepidu, mówiąc o ilości punktów badań wody kranowej, jaką Sanepid wykonał w 2013 roku, dokonując setek kontroli w wodociągach. Jak zaznacza:

„,..96 proc. Lubuszan (czyli ponad 980 tys. osób) czerpie wodę z wodociągów. I jest to pewne źródło. Bo:…w woj. Lubuskim sanepid skontrolował wszystkie wodociągi zbiorowego zaopatrzenia w wodę…406 punktów działających w ramach 82 przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych w regionie. Nie stwierdzono poważniejszych zaniedbań. Rzecznik Sanepidu chce jednak być uczciwy i nie ukrywa, że:

- Zanieczyszczenia mikrobiologiczne wody odkryto w najmniejszych wodociągach…tych jest najwięcej - ponad 250 punktów. Problemy usuwano najczęściej natychmiast po ich stwierdzeniu. Podaje również, że inspektorzy skontrolowali indywidualne ujęcia wody, ale przyznaje też, że:…

- Nie wszędzie stwierdzono wodę odpowiadającą wymaganiom - w 15 proc ujęć prowadzono niepełne uzdatnianie wody, ale nie stanowiło to bezpośredniego zagrożenia zdrowia.”

Z jednej strony należy pochwalić Pana Rzecznika, który sumiennie podaje wyniki badań jakości wody, z drugiej jednak strony, przekazując uspokajające informacje, że stan wody nie powoduje bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia, chyba mija się z prawdą. Wiadomym jest, że woda nieuzdatniona lub uzdatniona w nieprawidłowy sposób, może stanowić zagrożenie zarówno mikrobiologiczne jak i chemiczne dla organizmu człowieka, skutkujące zachorowaniami. Nie muszą to być ciężkie objawy zatrucia, wystarczy, że dają dysfunkcje przewodu pokarmowego
np. biegunki. Wodę taką piją przecież nie tylko osoby zdrowe, ale również osoby chore i dzieci.
Szefowa lubuskiego sanepidu, przyznaje, że…było aż 25 decyzji o okresowym braku przydatności, dwa razy więcej niż w 2012 roku. Dalsze informacje pokazują, że nie jest tak dobrze z tą wodą skoro …w 2013 roku trzy kontrole czystości wody miały swój finał w prokuraturze.
Jak czytamy dalej w artykule „afera wodociągowa” trwa, a poważny… zarzut nieumyślnego spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi usłyszał były dyrektor ds. technicznych PGKiM w Drezdenku.

Prokuratorzy zmagają się również z podobną sprawą w innej miejscowości. Zastanawia jednak, jak autor artykułu mógł dać taki zachęcający tytuł do picia „kranówki”, podpierając się sanepidem, który jak widać z wypowiedzi Rzecznika i Szefowej Sanepidu, tak bardzo tej wody nie chwali. Wręcz przeciwnie, przyznają, że bywają w niej zanieczyszczenia, a i sprawy prokuratorskie z tego tytułu się toczą.

Dr Małgorzata Pieniak
Portal „Woda dla Zdrowia”

redakcja@wodadlazdrowia.pl

Top