Rozsmakuj się w kranówce

 

 

Zobacz nagranie filmowe
TVN24 >>>

„Analiza organoleptyczna, analiza sensoryczna ma sens jeżeli zrobiona w sposób prawidłowy. Musi być odpowiednia grupa ludzi, między 6-12 osób a w przypadku badań konsumenckich nawet 100 osób! Te osoby muszą być specjalnie przeszkolone. Tak więc jedna osoba oceniająca, to jest niedobre rozwiązanie.”

dr Tadeusz Bochnia

 

 


ROZSMAKUJ SIĘ W KRANÓWCE

Musi mieć wrażliwy zmysł smaku i powonienia, a także lubić kontaktować się z ludźmi. O kim mowa? O briterze, czyli degustatorze wody kranowej. Osoby na to stanowisko poszukiwała jedna z firm produkujących filtry do wody. Zgłosiło się półtora tysiąca chętnych.

Woda, to woda - powiedzą niektórzy i na sam pomysł jej degustowania pokręcą z politowaniem głową. Ale eksperci nie maja wątpliwości: woda wodzie nie równa.
- Wydaje nam się że woda to jest coś oczywistego, bez smaku – jak powietrze. Tak jak powietrze nie jest tak naprawdę bez zapachu, to woda nie jest bez smaku - podkreśla Piotr Bikont, krytyk kulinarny.
Firma Brita postanowiła tego dowieść jeszcze dobitniej i rozpoczęła poszukiwania britera - degustatora, kipera wody wodociągowej. - Idealny kandydat musi mieć wrażliwy zmysł smaku i powonienia. Idealny kandydat musi umieć się komunikować, lubi kontaktować się z ludźmi, rozmawiać - tłumaczy Maja Kulikowska, dyrektor marketingu BRITA Polska.
Polska znawcami kranówki widać stoi, bo do firmy w dwa tygodnie zgłosiło się półtora tysiąca potencjalnych briterów.

Jeden smakosz to za mało
Co na to naukowcy? Dr Tadeusz Bochnia, kierownik laboratorium krakowskich wodociągów pytany, czy kiper od wody kranowej to tylko marketingowy "pic na wodę", zaprzecza, ale jednocześnie zastrzega, że jeden degustator to za mało. – Analiza organoleptyczna, analiza sensoryczna ma sens jeżeli zrobiona w sposób prawidłowy. Musi być odpowiednia grupa ludzi, między 6-12 osób, a w przypadku badań konsumenckich nawet 100 osób! Te osoby muszą być specjalnie przeszkolone. Tak więc jedna osoba oceniająca, to jest niedobre rozwiązanie – podkreśla.

Tadeusz Wojtaszek z programu "Woda Dla Zdrowia" zwraca z kolei uwagę, że najważniejszy nie jest smak wody kranowej, ale jej skład chemiczny. - Dla zdrowia jest dobra woda twarda, z pewną zawartością magnezu, wapnia i jeżeli taką wodę się pije i używa codziennie, to zawsze ten procent bio-pierwiastków dochodzi do organizmu. I to jest korzystne – podkreśla.
Na poprawę kondycji wody kranowej, ogromny wpływ ma czerpanie jej przez wodociągi z ujęć podziemnych. Takiej wody nie trzeba chlorować. No i można nawet ją nieśmiało zacząć smakować.

bgr/kdj/k

 

Top